I stało się! Poczet sztandarowy wystąpił w pełnej gali flagowej, padły sakramentalne słowa.

Wiatr wyjątkowo wcześnie się obudził, zdążyliśmy wyciąć parę sztagów z rufami i przed apelem, i przed dzikiem. Bo przybył on – jak zapowiedziano – zgodnie z planem w porze wczesno obiadowej i niewiele z niego zostało.

Kurs trwa, nasi Neofici zaczynają twardo stąpać po pokładzie. Przećwiczyliśmy manewr „człowiek za burtą” i „człowiek przy burcie”. Czapkę uratowaliśmy, człowiek wszedł sam😊.

Do zobaczenia na naszej następnej imprezie. 11 czerwca będziemy świętować Noc Kupały – może i trochę przed terminem ale to wynik wakacyjno-urlopowego kompromisu😊