Tak, długo nas tu nie było. Za to się działo:)
Wyszkoliliśmy nowy narybek, pływaliśmy po morzach i śródlądziach, ścigaliśmy się w regatach okręgowych, w końcu zwinęliśmy przystań i zakończyliśmy go tradycyjnym kociołkiem. A potem świętowaliśmy: 15-lecie z przytupem i karnawał z żeglarską fantazją.
Z nowym rokiem obradowliśmy i główkowaliśmy. I znowu się dzieje...
Lecz o tym w następnym odcinku:)